Dla każdego, kogo fascynują militaria, istotne jest obcowanie ze sprzętem wojskowym, ale najważniejszy jest oczywiście kontakt z bronią. W Polsce dostęp do broni palnej jest mocno ograniczony, istnieje jednak rozwiązanie kompromisowe. Są to pistolety na kulki. I wcale nie oznacza to tanich, plastikowych zabawek, z którymi często się je utożsamia

Który pasjonat broni nie chciałby poczuć w dłoni ciężaru prawdziwego pistoletu. Producenci pistoletów na kulki z miejsca zorientowali się, co jest potrzebne do szczęścia pasjonatom militariów, którzy w większości przypadków raczej nie mogą liczyć na możliwość korzystania z prawdziwej broni palnej. Postanowili więc stworzyć co prawda tylko jej namiastkę, ale za to w pełni sprawną i strzelającą.

Największą chyba atrakcją pistoletów na kulki jest to, że są one replikami prawdziwej broni. Droższe modele wykonane z metalu lub połączenia metalu i tworzyw sztucznych przypominają do złudzenia prawdziwe pistolety i są wiernie odwzorowane nawet w najmniejszych szczegółach. Fascynaci broni mogą się więc zaopatrzyć w „prawdziwego” Colta, Walthera, Browninga, Smith&Wesson, Berettę oraz kultowe Magnum lub Parabellum. Pomijając możliwość postrzelania z takiej broni dla czystej zabawy posiadanie tak doskonale wykonanej repliki daje naprawdę dużo satysfakcji.